Miejski portal informacyjny:
Bielsko Biała, Szczyrk, Bestwina, Buczkowice, Czechowice-Dziedzice

W pierwszej w historii Bielska-Białej „Przedszkoliadzie”, czyli w zorganizowanym przez Miasto przy współpracy Football Academy turnieju piłkarskim dla najmłodszych, wzięło udział 188 dzieci.

Reprezentacje 20 przedszkoli w sobotnie przedpołudnie rywalizowały na boisku „Górka”, tocząc emocjonujące – zwłaszcza dla rodziców, babć i dziadków – potyczki. W 40 spotkaniach, rozegranych na czterech mini boiskach, tylko raz zanotowaliśmy bezbramkowy wynik co najlepiej świadczy o tym, że nikt z uczestników się nie oszczędzał, a za poświęcenie, pot, a czasem i łzy po porażce, każdy z zawodników otrzymał pamiątkowy medal.

Oczywiście, jak w każdym prawdziwym sportowym turnieju, wyłonieni zostali zwycięzcy. Okazałe puchary z rąk kapitana TS Podbeskidzie Bielsko-Biała Marka Sokołowskiego, który był „ambasadorem” zawodów, odebrali opiekunowie:

- Przedszkola nr 55, którego drużyna wygrała na boisku nr 1, mając tyle samo punktów co zespół Przedszkola nr 54, ale zdecydowanie najlepszy bilans bramkowy 29:1!

- Przedszkola nr 37, którego zespół okazał się bezkonkurencyjny wygrywając wszystkie swoje cztery spotkania na boisku nr 2.

- Przedszkola nr 23, które nie tylko na boisku nr 3 okazało się bezkonkurencyjne piłkarsko, zdobywając komplet punktów, ale i imponowało zorganizowanym dopingiem rodziców.

- Przedszkola nr 8, którego drużyna okazała się niepokonana na boisku nr 4.

Ponadto każde przedszkole otrzymało pamiątkowy dyplom i piłkę z autografami zawodników drużyny TS Podbeskidzie.

Organizatorzy zadbali o to, żeby nikt się nie nudził. Były więc atrakcje w postaci „dmuchanego zamku”, pokazu jazdy samochodzików zdalnie sterowanych i konkursów. W biegu na 30 metrów najszybszy okazał się Paweł Tomczak. Mistrzem żonglerki został Miłosz Zyguła, a w slalomie najlepszy okazał się Piotr Wykręt. Atrakcją dla dorosłych był natomiast turniej w żonglerce i strzelaniu rzutów karnych Markowi Sokołowskiemu, który dla zwycięzcy Piotra Biesika ufundował swoją meczową koszulkę. Nic więc dziwnego, że tuż po oficjalnym zakończeniu pierwszej „Przedszkoliady” padło pytanie: „a kiedy następna?”