Bielska policja zatrzymała kilka dni temu dwójkę młodych dowcipnisiów, którzy w ostatnim czasie wywołali w mieście aż siedem alarmów bombowych. Sprawczyni i rodzice jej nieletniego kolegi najprawdopodobniej zostaną postawieni przez sąd przed koniecznością uregulowania kosztów akcji ratowniczych, które służby musiały podjąć w wyniku tych żartów.
Jeden z alarmów bombowych dotyczył rzekomego ładunku wybuchowego pod mostem na rzece Białej przy ulicy Stojałowskiego. Dzwonił młody chłopak. Natychmiast skierowano na miejsce specjalistyczne służby oraz zablokowano ruch pojazdów i pieszych. Akcja okazała się jednak daremna, gdyż pirotechnicy nie znaleźli ładunku. W momencie, gdy kończono to przeszukiwanie na telefon alarmowy policji zadzwoniła młoda dziewczyna informując o kolejnej bombie, tym razem przy jednej z kamienic przy ulicy Stojałowskiego. Niezwłocznie ewakuowano kilkudziesięciu mieszkańców. Po przeszukaniu z pomocą szkolonych psów całego budynku policyjni pirotechnicy nic nie znaleźli, zatem kolejny alarm okazał się fałszywy. Mieszkańcy, po trwającej blisko dwie godziny akcji mogli wrócić do domów. W międzyczasie grupa operacyjna policjantów prowadziła czynności mające ustalić personalia osób dzwoniących z bombowymi informacjami. Działania dały szybko efekty, gdyż ustalono budki telefoniczne z których dzwoniono. Niewiele później zatrzymano 17 - latkę oraz jej 14 - letniego kolegę. Ustalono ponadto, że oprócz dwóch powyższych fałszywych alarmów są oni autorami jeszcze pięciu innych, między innymi w kamienicy na placu Wolności, o którym informowała dziewczyna.
Gdy trwały akcje służb ratowniczych, były one z ukrycia obserwowane przez sprawców, którzy, jak sami przyznali robili to dla żartu z nudów, aby „zabić nudę i mieć z tego niezły ubaw". Czternastolatek okazał się jednocześnie sprawcą podpalenia przenośnych toalet na placu budowy przy ulicy Stojałowskiego. Po podpaleniu sprawdzał jak szybko dotrze na miejsce straż pożarna, po czym obserwował akcję gaśniczą.
Zatrzymani poniosą konsekwencje - siedemnastolatce grozi do ośmiu lat więzienia, natomiast jej młodszy kompan odpowie za swoje czyny przed sądem rodzinnym.
Powiat bielski – powiat z siedzibą w mieście Bielsko-Biała, położony w południowej części województwa śląskiego, na pograniczu Śląska i Małopolski. W jego skład wchodzą gminy: Szczyrk, Czechowice-Dziedzice, Wilamowice, Bestwina, Buczkowice, Jasienica, Jaworze, Kozy, Porąbka i Wilkowice. |
Zgłoś uwagi - uzupełnij wszystkie pola