Miejski portal informacyjny:
Bielsko Biała, Szczyrk, Bestwina, Buczkowice, Czechowice-Dziedzice

W naszym mieście już niedługo otwarcie sztucznego lodowiska w hali pod Szyndzielnią. Jest to nie lada gratka wszystkich miłośników hokeja oraz tych, którzy chcieli by się nauczyć tej gry.

Pomysł jest propozycją fundacji Drachma skierowaną do młodych ludzi w wielu od 16 do 18 lat. Jedynym warunkiem rozpoczęcia nauki jest zgoda rodziców oraz zaświadczenie od lekarza. Jak mówi ks. Mateusz Dudkiewicz, który będzie jednym z prowadzących zajęcia będą się odbywały 2 razy w tygodniu po godzinie, a w czasie ferii zimowych codziennie. Fundacja zapewnia kije hokejowe, kaski, podstawowe ochraniacze, ubezpieczenie i opiekę trenerską. Uczestnik chcący brać udział powinien jedynie mieć łyżwy i zapłacić bilet wstępu. Choć z łyżwami to nie jest warunek konieczny, gdyż będzie można też je wypożyczyć.

Ks. Mateusz pracujący aktualnie w bielskiej parafii na osiedlu Karpackim jest hokeistą z zamiłowania. Z tym sportem ma styczność od dzieciństwa, od kiedy jeździł z ojcem na mecze. Obecnie od 5 lat trenuje z dwoma drużynami w Jastrzębiu Zdroju i Oświęcimiu, a także gra w amatorskiej lidze w Czeskim Cieszynie.

Zainteresowanych zajęciami w Bielsku zgłosiło się już ok. 30 chętnych, zarówno dziewczynki jak i chłopcy. Program zajęć to będą podstawy. Wszyscy uczestnicy zostaną podzieleni na dwie grupy: tych, słabo jeżdżących na łyżwach oraz zaawansowanych - mówi duchowny.

Na chwilę obecną nadal trwa nabór, mimo iż w hali pod Szyndzielnią wciąż nie działa jeszcze lodowisko. Dlatego też pierwsze zajęcia odbyły się w miniony poniedziałek na lodowisku otwartym przy ul. Piastowskiej. Chętni oczywiście nadal mogą się zgłaszać przez stronę internetową fundacji Drachma. Oprócz niej współorganizatorem akcji jest też Bielsko-Bialski Ośrodek Sportu i Rekreacji.